Wszędzie czytamy porady by prowadzić konwersacje w języku docelowym, by zdobyć płynność posługiwania się danym językiem; by szukać przez skypa/msn/inne komunikatory/strony nowych przyjaciół z różnych części świata i z nimi ćwiczyć mówienie.
Szczerze? Ile osób ma odwagę zaczepić obcego człowieka i zawracać mu głowę swoją nauką? Mnie w każdym razie głupio... owszem, swojego czasu na icq mialam całą masę znajomych z przeróżnych zakątków świata, z wieloma osobami się zaprzyjaźniłam, ale teraz nie mam czasu na takie poszukiwania nowych znajomych..
Osoby, które mają możliwość wygospodarować godzinę/dwie dziennie/co kilka dni i lubią wszelkiego rodzaju gry, mogą zainwestować w Xbox'a. Polecam go dlatego, że Xbox w pewnym etapie mojego życia był moim uzależnieniem. Uwielbiałam grać online w Gears Of War. Bawiła mnie nie tylko sama gra, ale możliwość rozmowy z innymi ludźmi, w różnych językach. Głównie po włosku ( uzależniona byłam od niego podczas mojego pobytu we Włoszech), ale również po angielsku, miałam również możliwość rozmowy także po niemiecku, natomiast wówczas mój niemiecki był zbyt słaby (dalej jest).
Wspaniała rzecz to to, że jeśli wszyscy gracze są z innego kraju, to bez problemu przełączają się na język angielski. Choćby tylko dla jednej osoby.
Gra online to wspaniała funkcja, nie tylko dla samej gry, ale dla dialogów, kontaktów, tworzenia 'wirtualno-prawdziwych' przyjaciół. Po kilku sesjach grania z tymi samymi osobami wszyscy zwracają się do siebie jak gdyby znali się od lat.
Moją ulubioną grą było "Gears Of War", fenomenalna gra.. Niestety nie wiem czy dalej ludzie kontynuują granie w nią, czy też przeszli na jakieś nowsze gry.
Zapewne granie online nie tylko przez Xbox'a, ale w ogole granie online niezależnie od tego czy jest to Xbox, Playstation czy komputer, jeśli są słuchawki z mikrofonem to zabawa plus praktyka języków gwarantowana.
Połączenie przyjemnego z pożytecznym. Byle tylko ta zabawa nie przysłoniła rzeczywistości.. łatwo zgubić rachubę czasu.. łatwo zatracić się całkowicie w takiej formie rozrywki..
Polecam Xbox'a ponieważ jego znam najlepiej, znam społeczność, gry, grafikę, itd... Dla mnie Xbox jest najlepszy na świecie. Mój mąż z kolei preferuje Playstation.. no ale cóż, każdy lubi coś innego. Niestety sama nie jestem w stanie wygospodarować nawet chwili na gre przez Xbox'a.. Po za tym.. uzależniony raz, na zawsze pozostaje uzależniony... zatem staram sie trzymac z daleka od niego bo wiem, ze prawdopodobnie byłabym zdolna rzucić wszystko i zacząć żyć w nierzeczywistym świecie gier. Kto się nie boi niech nabedzie Xbox'a i opowie jak mu się podoba! A ja... a ja poczekam, aż dzieci wyrosną to urządze pokój gier, który ozdobie kilkoma kwiatkami do okola ;)
3 Komentarze
Zgadza się, też dość długo praktykowałem i poprawiałem swój angielski - amerykański grając w grę Americas Army. Gra darmowa, do tego mikrofon słuchawki program do komunikacji typu Team Speak. I świetna zabawa połączona z nauką.
OdpowiedzUsuńKocham grać! Ostatnio jest rewelacyjna opcja na xbox live, naprawdę miazga! Poczytajcie sobie troszkę o graniu na abonamencie na http://gry.interia.pl/news-ps-plus-i-xbox-live-gold-granie-na-abonament,nId,2435378 naprawdę bardzo fajnie to opisali. Sam kocham Xbox-a i jestem ogromnym zwolennikiem abonamentu Live :) Naprawde warto, nie jest drogi, a zapewnia niesamowitą rozrywkę :)
OdpowiedzUsuńUważam, że macie rację, jeśli chodzi o naukę języków obcych poprzez granie. Ja bardzo podszkoliłem swój język angielski, ponieważ był on potrzebny do zrozumienia kilku wariantów gier. Czasem nawet specjalnie kupuję gry w języku angielskim. Ostatnio na stronie https://4console.pl/ szukałem nowych propozycji. Na pewno jeszcze w tym tygodniu jakieś gry zamówię.
OdpowiedzUsuń