Witaj!

Michel Thomas - niesamowita metoda nauki języków i postać

Michel Thomas jest jedną z najbardziej popularnych na świecie metod nauki języków obcych. Obok kursu Pimsleura , metoda ciesząca się nieustającym zainteresowaniem od lat. Na czym polega jej fenomen? Czym uzasadniona jest, gwarantowana przez autora, zaskakująca prędkość, przystępność i łatwość przyswajania języków? I wreszcie, kim jest człowiek kryjący się za metodą?Artykuł postara się udzielić wyczerpującej odpowiedzi na zaprezentowane pytania, teorię jak zawsze, popierając szczyptą subiektywnych odczuć wynikających z przerobienia omawianego kursu. 

Życiorys


 Michel Thomas (Moniek Kroskof), ur. w 1914 roku, w Łodzi, polak żydowskiego pochodzenia. Jedyny syn zamożnych rodziców posiadających fabryki włókiennicze,  Polsce. Mając 7 lat został wysłany przez rodziców do Breslau w Niemczech (aktualny Wrocław), w celu uniknięcia antysemityzmu skierowanego w stronę jego rodziny. W 1938 roku, mieszkając w Wiedniu, z powodu przyłączenia Austrii do III Rzeszy ,został zmuszony uciekać do Francji, gdzie podczas  najazdu Niemców wstąpił do francuskiego ruchu oporu.
Spędził dwa brutalne lata we francuskich obozach koncentracyjnych, cudem unikając Auschwitz. Uciekł, przeżył schwytanie, gestapowskie tortury i przesłuchania przez Klausa Barbie.
Opanowanie języków umożliwiło mu przyjmowanie różnych tożsamości. Pod koniec wojny przeprowadził operacje wykrycia zbrodniaży wojennych i przeniknięcia do podziemnych grup nazistowskich.
 
Po wojnie dowiedział się, że jego rodzice i większość rodziny zginęło w Auschwitz.
http://www.michelthomas.org/default.asp
W maju 2004 roku przyznano mu Srebrną Gwiazdę (przyznawana żołnierzom sił zbrojnych USA za odwagę w obliczu nieprzyjaciela.)
To właśnie w trakcie traumatycznych doświadczeń, jak tortury gestapowskie, odkrył niewyczerpane pokłady możliwości ludzkiego mózgu. Stwierdził, iż koncentrował się tak bardzo, że przestał odczuwać ból. Zjawisko to wprawiło go w zdumienie i umożliwiło przetrwanie doświadczeń wojennych.
Po wojnie zdecydował poświęcić się edukacji i studiowaniu możliwości ludzkiego mózgu.
W 1947 roku zamieszkał w Los Angeles, gdzie otworzył Michel Thomas Language Centers. Przez ponad 50 lat nauczał języków w Nowym Jorku, Beverly Hills i Londynie.
Wśród jego uczniów znalazły się takie gwiazdy jak Mel Gibson, Woody Allen, Emma Tompson, Barbara Streisand czy Sofia Loren.
W styczniu 2005 roku, we własnym domu w Nowym Jorku, odszedł na zawał serca. Miał 90 lat.
Michel Thomas pozostał jednym z największych lingwistów świata, inspiracją i mentorem dla uczniów.
Michel Thomas - The Man Behind the Method - strona oficjalna produktu

Kurs zawdzięcza swoją efektwność dzięki punktom takim jak:

  • forma audio z pełną transkrypcją, zapewniająca ukierunkowanie absolutnej koncentracji ucznia na naukę;brak wykonywania dodatkowych ćwiczeń, pracy domowej, zapamiętywania słówek;
  • udział w wirtualnej klasie złożonej z 3 uczniów, zapewniającej  lepsze odczucie faktycznego zanurzenia w język; uczniowie mają różne tempo nauki, zupełnie jak w prawdziwej klasie, jeden załapuje szybciej, podczas gdy drugi potrzebuje więcej czasu, popełniają takie błędy jak i my, co daje odczuć bardzo wyraźnie, że też się dopiero uczą, dodając tym odwagi nam uczniom po drugiej stronie kursu;
  • znakomita zawartość; ukierunkowanie na doskonałe utrwalenie struktur gramatycznych, w sposób właściwie nieodczuwalny dla ucznia; kurs rozbija język na segmenty, po czym ponownie je składa dając świetne rozumienie i bazę dla wolności w budowaniu płynnych wypowiedzi własnych;
  • czas trwania kursu, relatywnie krótki, do 12 godzin dla Fundation Course i do 9 godzin dla Advanced Course; aczkolwiek dobrze mieć na uwadze, że jednokrotne przerobienie lekcji to może być za mało, a także że w trakcie może pojawić się potrzeba zatrzymania czy cofnięcia lekcji, by lepiej zrozumieć jej zawartość;  Vocabulary Builder dla obu części stanowi około 5 godzin, 2 dla części podstawowej i 3 dla zaawansowanej i jest wliczony w czas podany powyżej;

Punkty zastanawiające potencjanych uczniów:

  • Michel, w większości nie jest native speakerem języków, których naucza, aczkolwiek jego akcent jest wyjątkowo wspaniały i on sam kładzie duży nacisk na poprawną wymowę, także nie jest to kwestia, która powinna zawracać głowę potencjalnemu uczniowi; Kurs mandaryńskiego prowadzi Harold Goodman z pomocą native speakera, jest świetnym nauczycielem, który rewelacyjnie spełnia swoje zadanie, w sposób kreatywny i zabawny;
  • język kursu = angielski, ewidentnie dla polskojęzycznego ucznia może, choc nie musi, być to przeszkodą, aczkolwiek dokładnie jak w przypadku Pimsleura możecie polecić ten kurs obcokrajowcom wyrażającym chęć nauki polskiego;
  • cena, około 100 euro za poziom (cennik);




Subiektywne doświadczenie...

...już zostało wyrażone.. powyżej i na końcu wpisu dotyczącego Pimsleura. Moja przygoda dotyczy wyłącznie języka chińskiego mandaryńskiego; przerobiłam oba poziomy - do tej pory każdy dwukrotnie; zabieram się, choć ciągle zabrać nie mogę za przerobienie części z samym słownictwem.
Kurs rozwiązał wiele moich dotychczasowych problemów, m.in dotyczących zapamiętywania tonów; autor proponuje metody wykorzystujące wyobraźnię- barwy i skojarzenia oraz gestykulacje obrazującą wymawiane tony. Ponadto nie sposób zaprzeczyć, że kurs doskonae wyrabia naturalne rozumienie struktur gramatycznych, rzeczywiście można odnieść wrażenie, że przyswaja się język jak dziecko.
 'What you understand, you know; and what you know, you don't forget.' Michel Thomas
Czy macie własne doświadczenia z kursem? Jak zapatrujecie się na kwestię kursów, które prowadzi Michel, a których języka nie jest nativem, odczuliście ten fakt? Zależy mi na waszych opiniach jako, że sama korzystałam z kursu prowadzonego przez innego nauczyciela wykorzystującego do pomocy native'a języka chińskiego mandaryńskiego. Także faktycznie nie miałam okazji poznać samego Michel'a..
Strona oficjalna: Michel Thomas

Prześlij komentarz

9 Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ucze sie niemieckiego i hiszpanskiego wg metody Michela Thomasa i robie postepy. Uczy na skojarzenia, a wiec przy powtarzaniu przyswaja sie wszystko "samo". Polecam bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. To niesamowicie skuteczna metoda nauki. Na początku byłem ustosunkowany sceptycznie do tej metody. Zakładałem,ze to kolejny marketingowy produkt,mający na celu nabijanie kasy pomysłodawcy. Jednak po dwóch dniach nauki w tą metodą w odosobnieniu okazało się,że całkiem niezle radze sobie po angielsku. Ten skutek wywołał we mnie motywację do dalszej nauki tą metodą. W konsekwencji po niespełna czterech miesiacach władałem nieomal biegle w tym języku. Postanowiłem więc spróbować sił w niemieckim i hiszpańskim. Po upływie dalszych siedmiu miesięcy opanowałem niemiecki,hiszpański i francuski.. W każdym z tych języków radze sobie ponadprzeciętnie. Nie chciałem jednak spoczywac na laurach więc poszedłem dalej. W konsekwencji po niespełna roku mówię w w/w językach a także w chińskim,japońskim,hebrajskim,aramejskim i w suahili.Program ma jednak jedną małą wadę. Mianowicie w trakcie tej semantycznej eskapady całkowicie zanikła moja znajomosć języka polskiegio a ów program nie posiada materiałów do nauki mojego ojczystego języka. W skutek tego straciłem pracę jako wozny w mlecznym barze w Szamotułach i nawet nie mogę liczyć na socjal,bo nie potrafię wypełnić kwestionariusza na pośredniaku a nawet dogadać sie z panią w okienku. Pomóżcie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacja! Skoro zapominasz polski, jak napisałeś ten komentarz?

      Usuń
  4. ja czekam na konsultanta az zadzwoni to juz 2 dzien... chyba tego jezyka nie nienauczyl.. a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Thomas był nativem tylko w języku angielskim, więc Twoje pytanie jest mocno nieprecyzyjne.
    W kursach, które prowadził Thomas niestety są różne błędy w wymowie (podobno), ale w jego kursach nie chodzi o perfekcję tylko o jak najszybsze dojście do poziomu komunikacyjnego. W tym jego kursy nie mają sobie równych.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia kim był ten Pan gdyż nigdy o nim nie słyszałem. jest wiele technik nauki języków obcych i zapewne jego metoda również niektórym osobom przypadła do gustu. Jak dla mnie, najlepszą metodą jest uczęszczanie na kurs do szkoły językowej https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-francuski tak jak w moim przypadku jest to nauka języka francuskiego.

    OdpowiedzUsuń